W związku z wciąż rosnącym zagrożeniem związanym z koronawirusem, jednostki straży pożarnej w całej Polsce zostały włączone do działań przy usuwaniu jego skutków. Także te, które zajmują się ratownictwem w transporcie kolejowym.
Strażacy na bieżąco analizują sytuację i oceniają możliwości zapewnienia dodatkowej pomocy. Dlatego też wystąpili o rozszerzenie zakresu projektu Programu Infrastruktura i Środowisko „Usprawnienie systemu ratownictwa w transporcie kolejowym – etap I”. Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej właśnie podpisał aneks do umowy o dofinansowanie tego projektu z funduszy unijnych Programu Infrastruktura i Środowisko (POIiŚ). Pozwoliło to rozszerzyć projekt o dodatkowe 64 mln zł (w tym dofinansowanie z POIiŚ w wysokości 54,4 mln zł), za które strażacy zamierzają kupić 20 samochodów p-gaz i 8 samochodów do dekontaminacji, czyli usuwania i dezaktywacji szkodliwych czynników (m.in. biologicznych, np. COVID-19).
Samochody p-gaz będą służyły jako mobilna baza sprzętu ochrony indywidualnej ratowników pracujących w strefach skażenia. Będą mogły przewozić sprzęt ochrony dróg oddechowych, maski i butle zapasowe. Takie pojazdy są ogromnym wsparciem ratowników – pozwalają na szybkie dotarcie do miejsca, w którym prowadzone są działania, zapewniając zabezpieczenie ratowników.
Samochody przeznaczone do dekontaminacji będą mogły być wykorzystywane do usuwania skażenia w budynkach i pojazdach jednostek PSP, ale też do dekontaminacji samych ratowników czy poszkodowanych osób.
Nowy sprzęt będzie mógł wspierać służby medyczne, które prowadzą działania ratownicze w stosunku do osób poszkodowanych w związku z występowaniem COVID-19. Samochody będą mogły być wykorzystywane również do pomocy inspekcjom sanitarnym przy prowadzeniu rozpoznania i nadzoru epidemiologicznego.
Wartość projektu po rozszerzeniu wyniesie ponad 328,2 mln zł, a dofinansowanie unijne osiągnie wysokość niemal 277,2 mln zł.
Zdjęcia: Marcin Wesołowski