Trwa ładowanie...

 

Trwa zapisywanie na newsletter...

Odwieczny spór

Wigilia z karpiem czy bez karpia? I tak jak wiele nas łączy na co dzień, tak ta kwestia od lat dzieli wszystkich Polaków. Wobec karpia nie można zostać obojętnym! Albo się go kocha, albo nienawidzi!

Dlaczego właśnie karp?

Taka tradycja! Wbrew pozorom zwyczaj sporządzania karpia jest zwyczajem nowym, bo sięga zaledwie pokolenia naszych dziadków i rodziców. A jego źródło to gospodarka centralnie sterowana!

Czar PRLu

W czasach słusznie minionych świeże ryby takie jak leszcze, sandacze czy szczupaki należały do towarów luksusowych. Sklepy świeciły pustkami. Wtedy właśnie zaczęto tworzyć stawy, w których na masową skalę hodowano karpie pod szyldem „Centrali Rybnej”. Wtedy też pojawiło się hasło „Karp na każdym wigilijnym polskim stole".

Król wigilijnego stołu

Państwowe Gospodarstwa Rybackie zniknęły, tak samo sklepy Centrali Rybnej, a w każdym sklepie można przebierać w gatunkach ryb. Mimo to, karp na tradycyjnym, wigilijnym stole pozostał i chyba trudno pozbawić go będzie tytułu „króla wigilijnego stołu”. 

Wszystkich tych, którzy chcą zobaczyć, jak dzisiaj hoduje się karpia zapraszamy do obejrzenia materiału z wyjątkowego gospodarstwa w województwie lubelskim

Karpiówka to beneficjent Lubelskich Funduszy Europejskich, który rozwija swoją działalność dzięki wsparciu z UE.